Państwo jest terrorystą w sprawie przeciwko portfelowi Samourai

"Państwo to każdy podmiot, który może wstecznie ułaskawić przestępstwo. Jeśli wybaczysz morderstwo, dostaniesz armię. Jeśli wybaczysz napaść, dostaniesz policję. Jeśli wybaczysz kradzież, dostaniesz podatki. A ta koncepcja, że istnieje suwerenna zdolność do zmiany zasad dla ograniczonej liczby osób i przyznawania im licencji na robienie rzeczy, które w przeciwnym razie byłyby przestępstwem, daje bardzo jasną definicję państwa. Państwo jest tym, co umywa ręce, gdy robisz coś, co jest z natury złe". @leashless

Niedawne uwięzienie twórców portfela Samourai oznacza nowy atak rządu Stanów Zjednoczonych na prywatność, wolność finansową, a zwłaszcza korzystanie z gotówki.

Oskarżają oni właścicieli Samourai o prowadzenie działalności w zakresie przesyłania pieniędzy bez licencji oraz o nieprzestrzeganie drakońskich przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu.

Po pierwsze, oskarża się ich o pranie brudnych pieniędzy, przestępstwo, które w żadnym libertariańskim systemie prawnym nie byłoby uznawane za przestępstwo. W każdym systemie organizacji społecznej, czy to minarchistycznym, kapitalistycznym, libertariańskim, anarchistycznym, agorystycznym, czy jakiejkolwiek innej umiarkowanie racjonalnej formie, aby doszło do przestępstwa, musi istnieć ofiara. Oznacza to, że karanie kogokolwiek jest niedozwolone, chyba że jest on ofiarą innej osoby. Aby można było mówić o ofierze, innej osobie musi zostać wyrządzona krzywda bez jej zgody. Tylko systemy komunistyczne lub prokomunistyczne mogą tolerować zaostrzony faszyzm polegający na karaniu jednostek, nawet jeśli nigdy nikogo nie skrzywdziły.

Przestępstwo prania pieniędzy zgodnie z obowiązującym prawem zasadniczo polega na ukrywaniu nielegalnego pochodzenia środków uzyskanych w wyniku nielegalnej działalności w celu wprowadzenia tych pieniędzy (nielegalnie) do legalnego systemu finansowego, aby sprawiały wrażenie, że pochodzą z legalnej działalności. Jest to przestępstwo bez szkody. Innymi słowy, działanie, które w oczywisty sposób nie powinno podlegać karze. Jest to nawet działanie, które zasługuje na nagrodę. Czy "przestępca", który decyduje się wykorzystać swoje pieniądze do nabycia towarów i usług, które nie szkodzą osobom trzecim, nie pomaga społeczeństwu jako całości? Czy społeczeństwo czerpie korzyści z utrudniania wykorzystywania pieniędzy przez przestępców? Dlaczego państwo promuje penalizację całkowicie nieszkodliwej działalności, takiej jak korzystanie z pieniędzy, skoro zakazało już szkodliwych działań przeciwko osobom trzecim, które czynią kogoś przestępcą? Czy programy dobrowolnego ujawniania informacji lub amnestii nie promują dokładnie tego samego działania, co przestępstwo prania pieniędzy, ale z wyjątkiem tego, że w tym kontekście zachowanie jest legalne? Biorąc więc pod uwagę, że przepisy dotyczące prania pieniędzy sporadycznie akceptują takie działanie, dlaczego nie akceptować go zawsze? A jeśli działanie akceptowane przez przepisy dotyczące prania pieniędzy (zasadniczo takie samo jak pranie) szkodzi społeczeństwu, dlaczego są one dozwolone? Albo pranie pieniędzy naprawdę nie szkodzi i nie powinno być nielegalne, albo przepisy dotyczące prania pieniędzy szkodzą społeczeństwu i dlatego powinny być nielegalne.

Z drugiej strony, praktykę terroryzmu można zdefiniować jako sprawowanie dominacji nad inną osobą w oparciu o narzucony terror. Dlatego też finansowanie terroryzmu to pomoc finansowa dla podmiotu zajmującego się dominacją nad innymi w oparciu o terroryzm. Zarówno w przypadku Samourai Wallet, jak i Tornado Cash, Silk Road i wielu innych podobnych, państwo nie wykazało pomocy finansowej dla rzekomych terrorystów, których rzekomo zwalczają. Jeśli ktoś naprawdę chciałby walczyć z finansowaniem terroryzmu, powinien zacząć od zwalczania ściągania podatków i drukowania pieniędzy. Kluczowe instrumenty finansowe, które przyczyniają się do gospodarki jedynego należycie udowodnionego terrorysty. Nie ma wątpliwości, że w przypadkach takich jak trzy wspomniane powyżej i wielu innych, państwo aresztuje ludzi w celu zaszczepienia terroru innym twórcom podobnych przedsięwzięć.

Wreszcie, należy zauważyć, że państwo nie ma legitymacji do wydawania i kontrolowania licencji i zezwoleń, które są nieodłączne dla każdego człowieka z uwagi na jego własną ludzką naturę. W każdym umiarkowanie racjonalnym systemie organizacji społecznej prywatne działania ludzi, które nie mają wpływu na osoby trzecie, nie mogą podlegać regulacjom państwowym. Jeśli dana osoba jest właścicielem jeziora i pozwala innej osobie łowić tam ryby, państwo nie ma z tym nic wspólnego, ani "przyznając", ani odbierając prawa, w tym przykładzie "licencje wędkarskie". Podobnie nie ma miejsca na interwencję państwa, jeśli dana osoba chce zaoferować usługę przesyłania pieniędzy innym osobom, które dobrowolnie ją akceptują i nie są ofiarami, ponieważ nie doznały krzywdy ani nie zgłosiły żadnych roszczeń wobec tej osoby.

Na szczęście Bitcoin naprawia to wszystko, pozbawiając państwo środków finansowych i otwierając możliwość przesyłania wartości w sposób zdecentralizowany, peer-to-peer bez pośredników. Ale droga do hiperbitcoinizacji nie jest i nie będzie wolna od przeszkód. Dążenie do utrzymania status quo i maksymalnej kontroli nad jednostkami nie jest czymś, co Lewiatan przegra bez walki. W międzyczasie wielu niewinnych zapłaci cenę za to, że odważyli się zaangażować w działania, które nie zostały wyraźnie zatwierdzone przez władców świata. Nie mam jednak wątpliwości, że ostatecznie bitwa o wolność zostanie wygrana przez całą ludzkość. Jesteśmy od nich lepsi pod każdym względem, produkujemy więcej, jesteśmy mądrzejsi, bardziej kreatywni i odporni. I chociaż walka wręcz każdej jednostki z państwem jest fizycznie przegrywana przez to pierwsze, jak w tym przypadku Samourai Wallet; będąc rozproszonym i będąc o wiele bardziej niż oni, na dłuższą metę bitwa zostanie wygrana z pomocą murów nie do pokonania, które Bitcoin i kryptografia pomagają nam budować. 

To jest wpis gościnny autorstwa Camilo JdL. Wyrażone opinie są całkowicie ich własnymi i niekoniecznie odzwierciedlają opinie BTC Inc lub Bitcoin Magazine.